Gdzie po raz pierwszy wprowadzono rutynowe szczepienie na malarię?
22 stycznia 2024 roku to ważny moment w historii zdrowia publicznego w Afryce. W Kamerunie po raz pierwszy na świecie wprowadzono rutynowy program szczepień przeciwko malarii – zakaźnej chorobie przenoszonej przez komary, stanowiącej ogromne wyzwanie dla tamtejszej służby zdrowia. Według WHO, kraj ten jest jednym z 11 najbardziej obciążonych malarią (ok. 6 mln zakażeń i 4 tys. zgonów rocznie), a immunizacja ma polepszyć tamtejszą sytuację epidemiologiczną.
Program szczepień, który wystartował 22 stycznia, zakłada bezpłatną immunizację niemowląt do 6. miesiąca życia zamieszkujących 42 departamenty o najwyższym wskaźniku zachorowań. Według statystyk WHO, spośród wszystkich przypadków zgonów w wyniku malarii 77% dotyczy bowiem dzieci do 5. roku życia. Pierwszą, symboliczną dawkę podano w ośrodku zdrowia niedaleko Yaoundé dziewczynce o imieniu Daniella. Pełny schemat szczepienia ma być czterodawkowy.
Które kraje chcą powtórzyć osiągnięcie Kamerunu w 2024 roku?
Z powodu ogromnego obciążenia malarią na kontynencie afrykańskim, w innych krajach, takich jak m.in. Burkina Faso, Benin czy Liberia, zdecydowano się na krok podobny jak w Kamerunie. Jeszcze w tym roku ma tam pojawić się rutynowe szczepienie na malarię, które ma na celu zmniejszenie liczby zakażeń, a w konsekwencji – poprawę jakości życia społeczności narażonych na tę chorobę.
To niezwykle ważne dla mieszkańców obszarów wiejskich, gdzie ekspozycja na ukąszenia komarów jest większa, a dostęp do opieki zdrowotnej bywa ograniczony.
Szczegóły na temat obciążenia chorobą w tamtym regionie znajdują się tutaj: malaria w Afryce.
Wprowadzanie masowej immunizacji to ważny krok w kierunku walki z chorobą na poziomie lokalnym, a następnie globalnym. To dobra wiadomość także dla turystów. Szczepienie na malarię przyczyni się do ograniczenia zjawiska rozprzestrzeniania się zarodźców (pasożytów), dzięki czemu ryzyko zakażeń wśród przyjezdnych także się zmniejszy.